Shama to jeden z najciekawszych młodych rodzimych zespołów… To dobra okazja żeby się im przyjrzeć oraz porozmawiać z nimi, ponieważ właśnie wydali singiel, będący częścią projektu FONOBO Pitcher
To może zaczniemy od końca. Opowiedzcie jak powstawały „Kwiaty”?
„Kwiaty” były jednym z najszybciej skomponowanych przez nas kawałków. Zmobilizował nas koncert w Arenie Gliwice, na którym chcieliśmy zagrać nowy materiał, prezentujący nasze najświeższe pomysły i inspiracje. Wersja koncertowa wydawała się mieć duży potencjał, więc przez wakacje dopracowaliśmy utwór i postanowiliśmy jak najszybciej go wydać.
A jak znaleźliście się w FONOBO Pitcher?
Dowiedzieliśmy się o projekcie FONOBO Pitcher od naszych znajomych z zespołu Jelsa, który w zeszłym roku dołączył do akcji. To, co usłyszeliśmy o projekcie, bardzo nas zaciekawiło, więc przesłaliśmy demo. Po kilku dniach dostaliśmy zaproszenie na rozmowę, utwór się spodobał i zostaliśmy przyjęci. Singiel i okładka były już wtedy w zasadzie gotowe, ale to FONOBO Label pomoga nam w profesjonalny sposób przeprowadzić premierę, aby dotarł do jak największego grona odbiorców.
Podobno połączył Was blues lat 60-tych. Opowiedzcie o genezie powstania zespołu oraz o Waszych inspiracjach.
Zespół ma swoje dalekie korzenie jeszcze w 2013 roku. Antoni z Jimim chodzili razem do gimnazjum i po roku znajomości zorientowali się, że mają bardzo podobny gust muzyczny, a co więcej, obaj grają na instrumentach. Muzyka, której obaj słuchali, to właśnie brzmienia lat 60-tych, wymieniali się płytami takich artystów jak B.B. King, Jimi Hendrix czy The Doors. Pierwsze próby zespołu (ówcześnie duetu) odbywały się na strychu u Antka i wybrzmiewały utworami między innymi tych właśnie artystów.
Jak, według Was, w obecnych czasach bez koncertów mają i mogą promować się zespoły takie jak Wy?
Faktycznie, brak możliwości występowania na scenie jest dla nas ogromnym problemem. Staramy się maksymalnie korzystać z wszystkich „zdalnych” środków, takich jak Instagram czy Facebook. Przede wszystkim jednak staramy się jak najefektywniej wykorzystywać nasz wolny czas komponując i produkując nowe kawałki.
Świętujemy premierę singla, ale ciekawi mnie co dalej. Jakie macie plany na najbliższe miesiące?
Obecnie pracujemy nad dwoma nowymi utworami. Jeden z nich miał już okazję wybrzmieć podczas naszych ostatnich koncertów, drugi zaś jest zupełnie nowy. Przez najbliższe miesiące chcielibyśmy ukończyć pracę nad nimi i jeszcze zimą przejść do ich realizacji w studiu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już na wiosnę będziemy mogli pochwalić się nimi w Internecie. Oprócz tego liczymy oczywiście na jak najszybsze przywrócenie możliwości koncertowania, abyśmy znów mogli promować naszą muzykę podczas występów na żywo.
Pytania zadał Przemek Kubajewski