RE[punk}BLIKA – Nieustanne pogo [RECENCJA]

RE[punk}BLIKA to projekt, w którym zespołu punkowe oddają hołd twórczości Grzegorza Ciechowskiego i jego zespołu (znalazły się tutaj również utwory z solowego dorobku Mistrza). Na pierwszy rzut oka (przed rzutem ucha) wydaje się abstrakcyjnie i egzotycznie. Ale jest dobrze i ciekawie.

Zaczyna się bardzo mocno za sprawą zespołu Qulturka. Paryż – Moskwa 17.15 zaskakuje damskim wokalem i partą skrzypiec, ale to bardzo ciekawa interpretacja.  Dalej mamy już klasykę gatunku (bardzo szybka wersja Nie pytaj o Polskę Obywatela G.C. zespołu Zbeer, wyskandowane przez Kompanię Karną Gadające głowy czy równie szybka Mamona  Satellites – tutaj bardzo mi się podoba pomysł z wokalem na dwa głosy).  Na uwagę zasługuje również bardzo ciężka wersja Masakry w wykonaniu Pabiedy czy Sexy Doll Farben Lehre, który brzmi bardziej jak utwór z repertuaru zespołu Wojtka Wojdy niż Republiki. Ale to akurat bardzo dobrze i generalnie jest to atut całego albumu, bo jak usłyszałem o pomyśle, to trochę bałem się, że będzie to kolejny twór w stylu ‘Radiohead w stylu reggae’, a tutaj jest zgoła inaczej – jest oczywiście szacunek do pierwowzoru ale każdy z zespołów zrobił to po swojemu, jak czuje i w tym jest siła. Nawet nie przeszkadza mi rekordowa, jeśli chodzi o tempo piosenka Odchodząc (moja ulubiona z repertuaru Republiki) w wykonaniu Leśnych Ludków, bo zespół zawarł tam dramatyzm znany z oryginału, a że obudował to swoim stylem, nie widzę w tym nic złego.

Dla fanów gatunku – rzecz obowiązkowa. Dla reszty – fajna ciekawostka, ale wcale nie do jednorazowego przesłuchania. Polecam!

peka

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.