Jak co roku, przedstawiamy subiektywne podsumowanie roku naszego dyrektora, Przemka Kubajewskiego. Tradycyjnie, prezentujemy to, co wg niego najciekawsze w polskiej muzyce. Zaczynamy od singli, spodziewajcie się też płyt oraz (uwaga! nowość!) podsumowania wydarzeń/osobowości roku. Poniżej top 10 ulubionych piosenek Przemka w mijającym już roku.
10. Lady Madlen x Globus – Mirandum (wyd. własne)
Jak zobaczycie poniżej, w tym roku, zachwyciły mnie przede wszystkim oczywiste hity, ale są wyjątki i na pewno jednym z nich jest ten utwór duetu z Zabrza. Chociaż nie do końca to moja bajka stylistyczna, to ten bardzo wakacyjny utwór mocno mnie chwycił.
9. L.U.C. – Kompromisy feat. Bovska, Tomasz Kot (Agora)
Najbardziej pozytywny dla mnie kawałek tego roku. Łukasz potrafi robić dobre piosenki, dobór gości również w punkt.
8. Ten Typ Mes – Odporność feat. Justyna Święs (Alkopoligamia)
Pierwszy singiel/teledysk (w jednym dniu wyszły trzy) promujący tegoroczny album Mesa Rapersampler. Justyna Święs jak zwykle zjawiskowa.
7. Paweł Domagała – Weź nie pytaj (Mystic)
Cóż mogę powiedzieć, miliony Polaków (na tą chwilę 70 mln wyświetleń na YT) nie mogło się mylić. A tak na poważnie, trochę się przed nim broniłem, ale nie chce wyjść z głowy.
6. Dawid Podsiadło – Małomiasteczkowy (Sony)
Pierwszy singiel po krótkiej comie Dawida dla mnie rewelacyjny. Słychać bardzo duży wpływ Bartka Dziedzica, którego uwielbiam.
5. Muchy – Obok ulic i miejsc (Universal)
Jeden z moich ulubionych zespołów tym utworem promował reedycję kultowego Terroromansu. Utwór nowy, a jakby z tej sesji sprzed (już) kilkunastu lat. Słychać chemię i radość z powrotu. Piękne.
4. Męskie Granie Orkiestra – Początek (Męskie Granie/Polskie Radio)
Fantastyczna trójka – to musiał być hit. Wielu twierdzi, że ogromna popularność piosenki ją zabiła. Ja twierdzę odwrotnie, fajnie że tak nieoczywisty komercyjnie utwór aż tak mocno się wybił.
3. Kwiat Jabłoni – Dziś późno pójdę spać (wyd. własne)
Przyznam, że dosyć późno odkryłem ten przepiękny kawałek autorstwa rodzeństwa Sienkiewicz, ale od tego momentu słucham codziennie. Niejednokrotnie.
2. Riverside – Rivers down below (Mystic)
Nie chcę zdradzać jeszcze podsumowania albumów, ale na pewno tam będą wysoko, a Rivers down below zarówno jako część Wasteland jak i osobny singiel jest naprawdę magiczny. Nie tylko dla fanów prog rocka o czym świadczy wielotygodniowe okupowanie listy przebojów programu trzeciego.
1.Ala/Zastary – Nie otwieraj powiek (wyd.własne)
Znowu to zrobili. Kto pamięta, w tamtym roku w moim rankingu również wygrali, pierwszym singlem. Nie otwieraj powiek wyszedł na samym początku 2018 i przez cały rok mnie nie opuszczał. W międzyczasie duet uraczył nas kolejnymi, także dobrymi singlami, dlatego czekamy teraz na całą płytę.
peka