Relacja AMM: AlterFest 20.07.2018 – Secret Show/Menippe

AlterFest to wydarzenie o ugruntowanej już pozycji w świecie polskiej muzyki niezależnej. W tym roku kolejny raz pokazali klasę organizacyjną, zapraszając w niezwykłą scenerię mysłowickiego kościoła szereg ważnych artystów takich jak m.in. BOKKA, Trupa Trupa, The Dumplings czy spektakularnie powracający zespól Iowa Super Soccer. Jednak organizatorzy zaskoczyli jeszcze czymś.

Po kolei. W tamtym tygodniu, jakieś pięć dni przed samym festiwalem otrzymałem bardzo tajemniczego maila od organizatorów, w którym zapraszano mnie na Secret Show, które miało się odbyć na godzinę, przed pierwszym koncertem w ramach AlterFestu. Co ciekawe, nie napisano tam kto będzie grał, a nawet gdzie. Dostałem jedynie instrukcje gdzie odebrać specjalny bilet. Bardzo mnie to zaintrygowało, więc już w dniu imprezy szybko zgarnąłem zaproszenie i udałem się pod wyznaczone miejsce (info otrzymałem chwilę wcześniej). Tym miejscem okazała się opuszczona kamienica niemalże w centrum Mysłowic. Oprócz mnie przed wejściem czekało około 20-30 osób. Przyznam, że moje zaciekawienie a wraz z nim teorie spiskowe, wzrastały. Teorie spiskowe, bo przed wejściem zobaczyłem Wojtka Kuderskiego z Myslovitz, który wszedł do budynku chwilę przed wszystkimi, więc przez moment miałem w głowie myśl, że to może jakiś ekskluzywny koncert najsłynniejszego lokalnego zespołu. Jednak już, gdy byłem w środku i zobaczyłem na ścianie slajd z okładką albumu zespołu Menippe (który recenzowaliśmy na naszych łamach i wciąż uważam, że to obok płyty Lao Che, najlepsza muzyka tego roku), wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Dla mnie była to ogromna niespodzianka, bo, jak wspomniałem wcześniej album bardzo lubię. Koncert odbył się dla bardzo małej grupy ściśniętej na paru metrach kwadratowych, jednak o dyskomforcie nie może być mowy. To był magiczny koncert. M.A.H jest świetnym MC również na żywo a Arbuz oprócz tego, że jest świetnym producentem, okazał się równie dobrym hypemenem. Panowie wykonali całe Bąbony w kolejności takiej jak na płycie. Bardzo się cieszę, że wystąpili z perkusistą (w tej roli Jarek Bartkowiak, też z Mysłowic, ja go kojarzę z grania w zespole Gutierez), który dopełnił mocy tej muzyki.

Świetny koncert, świetny pomysł. Ogromne gratulacje zarówno za ten właśnie pomysł jak i wykonanie dla zespołu. Oby więcej takich wydarzeń.

peka

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.